wgląd i empatia

Dwa ważne narzędzia wychowawcze. Albo jak ktoś tak woli – narzędzia budowania więzi i porozumienia z dziećmi.

Wgląd i empatia.

Czyli kontakt ze sobą i kontakt z dzieckiem.

Wgląd – rozumiem siebie, wiem, o co mi chodzi, wiem, co jest dla mnie ważne, co stoi za moimi pragnieniami, wyborami, zasadami.

Rozumiem dlaczego w relacji z dzieckiem pragnę określonych rzeczy a innych staram się unikać.

Bo tak mnie wychowano?

Bo to mój obowiązek?

Bo wszyscy tak robią?

Co stoi za moim muszę, powinnam? Do czego potrzebuję tego, żeby powtarzać własne doświadczenia? Czemu to takie ważne, żeby wypełniać swoje obowiązki? Co może się stać, jeśli zrobię inaczej?

Czego się boję? Czego unikam? Co najgorszego mogłoby się stać?

Ale też, co pozytywnego ma wyniknąć z tego co robię? Na co mam nadzieję?

Wgląd nie jest po to, żeby oceniać, że jedni robią lepiej a inni gorzej. Nie chodzi mi o to, żeby każdy jak przemyśli swoje intencje, motywy, pragnienia czy uczucia dochodził do wniosku, że chce robić co innego niż robi w tej chwili. Albo, że chce robić to, co robi lub doradza ktoś inny.

Czasem wgląd pomaga, żeby bardziej zdecydowanie zatroszczyć się o swoje potrzeby i granice. Czasem pomaga znaleźć słowa, którymi możemy opowiedzieć innym ludziom o tym, co dla nas ważne.

I oczywiście, że czasem odkrywamy, że nasze „muszę”, „powinienem” jest puste. Że to tylko słowa, które usłyszeliśmy dawno temu a teraz powtarzamy, nie mogąc się od nich uwolnić.

We wglądzie pomaga akceptacja. Jeśli ktoś bardzo siebie ocenia i krytykuje to często nie zagłębia się w siebie, bo boi się tego, co może tam pod spodem znaleźć. Akceptacja to przyjęcie do wiadomości tego, jaka jest rzeczywistość. To uznanie, że nasze wewnętrzne przeżycia nie podlegają ocenie.

Bez wglądu empatia jest prawie niemożliwa.

Jeśli nie szukamy w sobie zrozumienia dla samych siebie to trudno nam szukać zrozumienia dla innych. Dotarcie do nich jest przecież trudniejsze.

No chyba, że trafi nam się rozmówca, który ma świetny kontakt ze sobą i nam wszystko wytłumaczy, a my będziemy mieli tyle otwartości, żeby to usłyszeć. Ale dzieci rzadko potrafią tak to wszystko same wytłumaczyć. Bardzo potrzebują naszej pomocy.

***

Więc przedświątecznie życzę dużo wglądu i  autorefleksji. Jak człowiek rozumie siebie i jest ze sobą w dobrym kontakcie, to jego relacje na tym korzystają. Jego dzieci mają lepiej. To łatwiej się dogadać i łatwiej razem żyć i razem się rozwijać.

Announce

New
arrival

2019 collection

Let’s face it, no look is really complete without the right finishes. Not to the best of standards, anyway (just tellin’ it like it is, babe). Upgrading your shoe game. Platforms, stilettos, wedges, mules, boots—stretch those legs next time you head out, then rock sliders, sneakers, and flats when it’s time to chill.