Wiem, że nic się tutaj nie działo przez co najmniej miesiąc…
Czasem tak bywa, że zwyczajne życie wygra z tym wirtualnym. I bardzo dobrze.
Najpierw przez 17 dni uczyłam się rodzicielstwa bliskości i NVC w praktyce na wczasach rodzinnych w Krzyżowej. To był bardzo intensywny czas. Trudno sobie wyobrazić jak intensywnie mogą przebiegać warsztaty, kiedy pracuje się przez 10 dni z tą samą grupą ludzi. Kiedy także po warsztatach myśli cały czas krążą wokół tego co się zdarzyło, lub zaplanowane jest na kolejny dzień.
Wdzięczna jestem sobie i Monice, że razem przez to przeszłyśmy.
Potem po krótkiej przerwie przez kolejne 9 dni uczyłam się sama i poznawałam nowe sposoby pracy. Dzięki temu będę mogła pisać wam ciągle nowe rzeczy. Naładowałam też akumulatory na kolejny rok.
Zabieram się do pracy, choć nie jest to proste po tak intensywnym czasie. Niedługo pojawią się nowe wpisy a także więcej informacji o kolejnych warsztatach i spotkaniach w całej Polsce.